Uprowadzony Olek Poszukiwany

Uprowadzony 8-letni chłopiec poszukiwany w całej Europie! (Odnaleziony!)

Minął już ponad rok, od kiedy 7 letni wówczas Aleksander został uprowadzony przez swoją matkę w trakcie lekcji, ze szkoły z przygranicznej miejscowości, niedaleko Szczecina. Od tego momentu zaczęły się szeroko zakrojone poszukiwania chłopca. Czeka na niego rodzina, koledzy z klasy i ukochane zwierzęta!

Pomimo, że dziecko znajduje się w Systemie Informacyjnym Schengen jako osoba zaginiona, nie udało się ustalić do tej pory gdzie przebywa. Przymusowe doprowadzenie matki do sądu, ani liczne przesłuchania policji, nie przynoszą rezultatu. Nikt nie wie co się stało z Olkiem!

Jeździliśmy konno, graliśmy na pianinie, tańczyliśmy do Just Dance na Nintendo. Chodziliśmy do szkoły, na aikido, piłkę nożną, wspólnie gotowaliśmy i podróżowaliśmy po świecie. Wieczorami oglądaliśmy niebo przez teleskop. Olek chciał być astronautą, ja pisałem doktorat z wykorzystania promieniowania w kosmosie – mówi zrozpaczony ojciec.

Uprowadzony chłopiec miał wrócić do domu

Sąd już w październiku 2018 roku uznał, że ojciec ma predyspozycje wychowawcze i zauważył, że Olek potrzebuje obydwojga rodziców, dlatego w następstwie uprowadzenia nakazał zapewnić powrót Olka do swojego miejsca zamieszkania.

Kolejnym postanowniem Sąd Okręgowy w Warszawie, zdecydował o przymusowym odebraniu małoletniego i przekazanie go ojcu. Problem jednak był nadal brak informacji o miejscu pobytu dziecka.

W związku powyższym 16.07.2019 policja ze Rzgowa doprowadza siłowo matkę Olka do Sądu Okręgowego w Warszawie. Niestety Katarzyna Cz. po raz kolejny odmówiła podania sądowi miejsca pobytu dziecka.

Pomimo, że dziecko powinno być poddane procesowi edukacji powszechnej, matka dziecka uniemożliwia mu naukę. Olek nie otrzymał klasyfikacji do trzeciej klasy szkoły podstawowej.

W poszukiwania włączają się prywatni detektywi

Jak mówi ojciec chłopca, chciałby pomóc polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, który ze względu na brak przepisów w zakresie uprowadzeń i porwań rodzicielskich, nie jest w stanie poradzić sobie z tego typu sprawami.

Po miesiącach nieudolnych prób ustalenia miejsca pobytu Olka ze strony organów ścigania, ojciec Olka postanowił zatrudnić do poszukiwania syna prywatnych śledczych.

Ostatnie znane miejsca pobytu Olka to:
Warszawa – ul. Sarmacka
Warszawa – ul. Chmielna
Rzgów – ul. Sucharskiego (woj. łódzkie)
Bełchatów – oś. 1000-lecia (woj. łódzkie)
Katowice – ul. Bocianów (woj. śląskie)
Ustroń (woj. śląskie)
Bielsko-Biała (woj. śląskie)
Koszarawa (woj. śląskie)
Gorzów Wlkp – ul. Broniewskiego (woj. lubuskie)

Rzecznik Praw Obywatelskich zabiera głos

Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapoznał się z aktami sprawy stwierdził w swoim piśmie, że doszło do bezprawnego uprowadzenia dziecka, a sądy wydały prawidłowe postanowienia w tej sprawie.

Jeśli ktoś mnie zapyta, czy wszystkie środki prawne i możliwości zostały wykorzystane – to odpowiem krótko: tak! – mówi ojciec Olka.

Pomimo upływającego czasu, licznych podjętych działań i starań ojca Olka, nie udało dotychczas potwierdzić, że dziecko jest całe i zdrowe.


Zabójstwo Dawidka Ż.

Kilka dni temu prokuratura otrzymała opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej i badania toksykologiczne w sprawie brutalnego morderstwa 5-letniego Dawida.

Z ustaleń śledczych wynika, że to ojciec odebrał synowi życie godząc go 11 razy nożem w klatkę piersiową i brzuch!

Ciało chłopca zostało znalezione w okolicach więzła Konotopa 20 lipca 2019 r., po 10 dniach poszukiwań.


Czy uprowadzony chłopiec żyje?

Zabójstwo Dawidka pokazało, że rodzice są zdolni do popełniania najgorszych zbrodni, dlaczego zatem w przypadku uprowadzonego Olka, organy ścigania zadowala oświadczenie jego matki, że chłopiec jest cały i zdrowy? Dlaczego policja nie widząc dziecka zakłada, że żyje i ma się dobrze? Czy musi dojść do kolejnej tragedii, aby organy państwowe zrozumiały, że uprowadzenie nawet własnego dziecka niesie za sobą olbrzymie ryzyko?

Nagroda za wskazanie miejsca pobytu chłopca

Za pomoc w ustaleniu miejsca pobytu O. wyznaczona jest przez rodzinę nagroda w wysokości 10.000 zł !

Gwarantujemy anonimowość! Poszukiwanie uprowadzonych dzieci, to jeden z filarów naszej działalności!



Zobacz także:
Porwanie rodzicielskie w Bydgoszczy. Ojciec dzieci z zarzutami!


Masz podobny problem? Napisz do nas na biuro@detektywi.net lub zadzwoń +48 516 997 000

uprowadzenie

Porwanie rodzicielskie w Bydgoszczy. Ojciec dzieci z zarzutami!

Dwójka dzieci, które zostały porwane przez ojca wróciły dzięki naszej interwencji do swojego domu. Zanim dzieci zostały zwrócone matce, poszukiwane były przez policję i naszych detektywów, którzy szybko ustalili miejsce ich pobytu!

W rezultacie toczącego się śledztwa, prokuratura umorzyła postępowanie wobec ojca, ponieważ stwierdziła, że nie było to porwanie rodzicielskie. Organy ścigania dopatrzyły się jednak w tej sprawie innego przestępstwa…

Gdy w ubiegłym roku Magdalena oraz Jarosław zakończyli swój wieloletni związek, matka przeprowadziła się wspólnie z dwójką małoletnich do Bydgoszczy. Ojciec dzieci nie akceptując decyzji swojej byłej partnerki, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydował się na porwanie rodzicielskie.

Wszystko wydarzyło się 1 lipca 2019 r., gdy dzieci były na spacerze z dziadkiem. Dwóch mężczyzn zaczepiło spacerującego z dziećmi dziadka i odwróciło jego uwagę. W tym czasie nieznani sprawcy zabrali dzieci do samochodu i odjechali. W niedługim czasie po porwaniu, ojciec dzieci Jarosław J. zadzwonił na policję i poinformował, że małoletni są z nim.

https://www.facebook.com/skuteczny.detektyw/posts/1034373256756694

Pomimo wyroku sądu oraz obietnic ojca, dzieci przez wiele tygodni nie mogły zobaczyć matki dlatego, że jej były partner barykadował się w środku domu. Lokalna policja rozkładała ręce.

https://www.facebook.com/skuteczny.detektyw/posts/1042880439239309

Sąd finalnie uznał, że z dzieci mogą widywać się z ojcem tylko dwa razy w miesiącu, dlatego wróciły do matki. Współpracujący z porywaczem detektywi wskazywali w sądzie, że nie odwodzili oni mężczyzny od zamiaru przeprowadzenia tak drastycznej akcji jaką było porwanie rodzicielskie i pomagali mu w tym.

Podsłuch w zabawce

Ojcu dzieci upiekło by się, gdyby nie prywatny detektyw Bartosz Weremczuk, który w trakcie swoich czynności znalazł w zabawce uprowadzonego chłopca sprzęt podsłuchowy.

Niewątpliwie to dzięki nielegalnie zamontowanemu podsłuchowi ojciec miał wiedzę o tym, co robią dzieci w danym momencie. W związku z tym mógł on dokładnie zaplanować, a następnie przeprowadzić porwanie rodzicielskie.

Biorąc pod uwagę swoje ustalenia, detektyw Weremczuk zawiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę swojego zleceniodawcy, dlatego policja przeszukała dom ojca dzieci oraz jego biura.

Ojciec dzieci usłyszał zarzuty za bezprawne uzyskanie informacji, czego konsekwencją jest przesłany do sądu akt oskarżenia. Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.

Porwanie rodzicielskie czy uprowadzenie? „Dwie minuty strachu i dzieci zasypiają spokojnie”

Sprawą zajęli się również przejęci dziennikarze programu TVN UWAGA!, którzy rozmawiali z obydwojgiem rodziców oraz dziadkiem. Co wydarzyło się na środku ulicy? Czy było to porwanie rodzicielskie, a może bandyckie uprowadzenie?

https://www.facebook.com/UWAGATVN/posts/10156494924621167

https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/porwanie-rodzicielskie,295443.html

Co zrobić, gdy dziecko zostanie uprowadzone?

W pierwszej kolejności należy złożyć zawiadomienie w najbliższej jednostce policji opisując szczegółowo okoliczności zaginięcia. Z pewnością warto wskazać świadków takiego zdarzenia, którzy opiszą całe zajście, dzięki czemu policja oceni, czy było to porwanie rodzicielskie.

W czasie, gdy policja będzie prowadzić własne dochodzenie i wdrażać procedury, prywatny detektyw może pomóc zebrać dowody na okoliczność zdarzenia, w którym dziecko zostało porwane i poszukiwać kolejnych świadków.

Po zebraniu informacji, detektyw przekaże policji swoje ustalenia. Bezsprzecznie będą one istotne dla sprawy, dlatego nie warto zwlekać z zaangażowaniem detektywa do współpracy!

Potrzebujesz pomocy?

Jak oceniasz ten artykuł?